Początkowo Ewy Brodnickiej nie było w rozpisce na galę w Radomiu. – Ewa ma inne plany. Zdobyła tytuł w grudniu i teraz już nie będzie tak często walczyć – mówił nam Mariusz Grabowski jeszcze miesiąc temu. Teraz najwyraźniej coś się zmieniło, bo promotor na konferencji prasowej promującej galę w Radomiu stwierdził. – Być może Ewa wystąpi 27 lutego w Radomiu. Jest taki pomysł i zobaczymy co z tego wyjdzie – mówił Grabowski.
Galeria zdjęć
- Cały czas pozostaję w treningu. W przyszłym tygodniu mam zamiar wyjechać do Niemiec do mojego trenera, pozostanę tam do 22 lutego – zdradziła Ewa Brodnicka. – W każdej chwili jest gotowa wejść do ringu, jeszcze nie wiem kiedy i gdzie wrócę pomiędzy liny, ale z mojej strony jest pełna gotowość – stwierdziła pięściarka.
- Od rana wykonałem wiele maili. Jeszcze nie ma rezultatów, ale jest szansa, że Ewa będzie walczyć 27 lutego. Jest również plan jej dużego występu na kolejnej gali. Sytuacja jest dynamiczna – powiedział promotor zawodniczki. I dodał – wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu kilku dni. Najpóźniej do końca tygodnia będziemy wiedzieli, czy Ewa Brodnicka wystąpi w Radomiu, ale nawet jeżeli zobaczymy ją w ringu to nie będzie to walka w obronie mistrzowskiego pasa – dodał Mariusz Grabowski.