Przykro patrzeć, ale tak naprawdę nie ma na kogo głosować. Co kilka lat niemal te same twarze na listach wyborczych. W dzisiejszych czasach takie wartości, jak honor, ambicja. prawdomówność, chęć niesienia pomocy innym zeszły do podziemia. Liczy się tylko walka o stołek, oderwane od rzeczywistości obietnice wyborcze i drenaż kieszeni wyborców/podatników. Radom potrzebuje ludzi młodych, nieskażonych korupcją, poza wszelkimi układami, którzy chcą dla tego miasta i jego mieszkańców zrobić coś dobrego, za co podziękują bez wstydu przyszłe pokolenia.