To jest chore, że tego typu dzieciaki chodzą do zwykłych szkół. My mieliśmy podobną sytuację, dzieciak był agresywny, bil wszystkich, obrażał, poniżał, ale wiedział, ze ma "orzeczenie" i "nic mu nie zrobią"> Efekt był taki, że z najlepszej klasy w szkole, klasa stała się najsłabsza, a najbardziej zdeterminowani rodzice zabrali dzieciaki ze szkoły.