1/ Towarzysz Włodzimierz Marianowicz Cimoszewicz przejechał kobietę na przejściu i odjechał z miejsca wypadku. Mataczył w zeznaniach, a jego ochroniarz komunistyczny odwiózł kobietę do domu. I dopiero jak zaczęła w domu krzyczeć , to odwieźli ją do szpitala Wporzo przeciesz to jest na gość, a że uciekł z miejsca zdarzenia. Czego mozna oczekiwać od Cimoszewicza, którego tata zbierał dla ZSSR dostawy obowiązkowe/ niewolnicze/ dla sowietów od polskich chłopów po 17 wrześniu 1939, a potem, na ochotnika wstapił do Armii Czerwonej. Po roku 1945 Towarzysz Marian Cimoszewicz ganiał Akowców na lubelszczyźnie
2/ Towarzysz dziennikarz Najsztub przejechał kobietę na przejściu , ta osoba zmarła za kilka ni. Dziennikarz miał wcześniej zabrane prawko, za piratowanie po drogach, jechał bez OC, samochód nie miał badań technicznych , ale to swój gościu, więc uniewinniony
3/ Ostatnio Juszczyszyn doprowadził do przejęcia gospodarstwa rolnego o wartości 500 tysięcy , za kwotę 30 tysięcy i spoko. najważniejsze : "Murem za Juszczyszynem" . Mam nadzieje, ze będzie to "mur więzienny za Juszczyszynem". Do takiego muru sie gościu nadaje. Należy mu sie odsiadka, ale obóz zdrady i zaprzaństwa dał temu sędziemu ostatnio medal.
Ludzie tak dział mafia , grupa szmanów plemiennych