Jestem całym sercem za PiS-em. Tylko, że nie za radomskim. Tu odstawia się jedną wielka dywersja na mieście. Gdyby nie ich wygłupy w ubiegłej kadencji (szczególnie Wójcika i Szarego) i gdyby kandydatem ze strony PiS nie był nijaki pan. S to nie mielibyśmy tego prezydenta. A tak to prezydent szkodzi miastu, radni PiS prezydentowi a cierpi miasto i jego mieszkancy. Jak długo trwać będą w Radomiu te wygłupy!?