Noooo i to mi się podoba. Tak trzeba wykorzystywać swoje kompetencje dla dobra miasta. Pani załatwiła, że kilka firm kupi sprzęt, na który nie ma pieniędzy w dużym polskimi mieście rządzonym przez wizjonera. Tylko ktoś głupi może zapytać, dlaczego nie ma pieniędzy i gdzie są? Może utopione w jakimś sportowym bagnie, może gdzieś jeszcze... Nowi inwestorzy stojąc w kolejce w Urzędzie Miasta już nie mogą się doczekać kiedy będą mogli sfinansować kolejne projekty.