No cóż, łapówki nie jedną osobę wyciągnęły z biedy, a gdyby faktycznie chodziło o pomoc, skierowano by ją tylko do potrzebujących, co pozwoliłoby nawet na jej zwiększenie. Na zachodzie przede wszystkim opłaca się pracować, tam każdy może sobie kupić nowy samochód z własnej pensji, a tu przez hamowanie gospodarki podatkami, ludzie gaz tankują za 500+, bo z pensji nie starcza