Ministrowie z pisu będą bardzo nie zadowoleni. Ruskie czołgi contra niemieckie. Jak będzie Skurkiewicz dowodził to po bitwie na polu walki pozostaną tylko amerykańskie czołgi. Z dykty i tektury . Bo USA za brak demokracji i wolnych mediów tylko skroplony gaz do silników Abramsów im sprzedaje. Błaszczak na czołg i amunicje do niego jeszcze sobie nie zasłużył. Póki co są już u Putina na full zadłużeni. Pożyczka z Unii ruskich nie spłacą . I sami się tłuste koty nie wzbogacą. Na razie wszystko przejadają to co Platforma z Tuskiem dużo wcześniej dla Polski wynegocjowała.