Odwal się od Majchrowicza. Chłopak w każdym meczu ratuje tyłki obrońcom broniąc tzw. setki. Co do Karwota zgadzam się, ze potrafi ładnie rozegrać i wrzucić piłeczkę. Ale sam też nieraz zaliczał straty wdając się w niepotrzebne kiwki. Troszkę za dużo zrobiło się szumu wokół Radomiaka i sporo pochwał, co niewątpliwie wpłynęło na dekoncentrację zespołu.