Zgadzam się z Vice w 100 proc , miasto wykłada pieniądze na stypendia i nie dziwię się ,że chcą co najmniej przyzwoitego poziomu sportowego . Działacze powinni zadbać o kondycję finansową ,w celu rozwoju a nie stagnacji ze zjazdem co roku o szczebel niżej. Tyczyński trafił w sedno widać ,że dobro radomskich drużyn leży mu na sercu. Radomka próbuje ruchami kadrowymi przełamać stagnację , e Czarnych mam wrażenie ,że nic się nie dzieje.