- Muzycznie wszystko jest zakończone. Dźwięki są zamknięte, dopieszczone, wszystko jest tak jak ma być. Teraz szukamy wydawcy. Oczywiście rozmowy już są prowadzone - mówi lider zespołu Patryk Walczak.
Frument to rodzaj napoju składający się z owocu i mięty. Jest orzeźwiający. I taka jest też muzyka zespołu, o czym po raz kolejny mogliśmy się przekonać na "Muzycznych fontannach" w ostatni piątek. Zespół gra muzykę inspirowaną folkiem, szczególnie tym zakorzenionym na radomszczyźnie. Każdy utwór czterech instrumentalistów wykonuje w taki sposób, że przenoszą publiczność wgłąb świata opowiadanego ich muzyką.
Frument na fontannach
Frument na fontannach
Początki wspólnego grania były na ulicy. Do dziś formacja chętnie korzysta z takiej formy kontaktu z publicznością i dzielenia się muzyką. - Gramy wszędzie gdzie nas potrzebują. Nie wstydzimy się tego, że gramy na ulicy. Od lat wracamy do np. Kazimierza Dolnego czy Sopotu - mówi lider zespołu, ale zaznacza, że z każdym rokiem mają coraz mniej czasu i coraz pełniejsze kalendarze.
Przypomnijmy. Zespół Frument Project dostał Radomską Nagrodę Kulturalną za 2014 r. Nagrodzony za "radomskie korzenie, reinterpretację rodzimego folkloru okolic Radomia i z terenu Mazowsza" oraz promowanie miasta i zwycięstwa w międzynarodowych konkursach akordeonowych. (Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ>>>)
- W rodzimym mieście czujemy się bardzo dobrze. I dobrze też jesteśmy odbierani, czego dowodem była ostatnia nagroda. Chociaż byliśmy nią bardzo zaskoczeni. Okazało się, że jednak jesteśmy potrzebni temu miastu. A nasze starania są tutaj dostrzegane - mówi Patryk Walczak.
- Radom to moje miasto rodzinne. Kocham Radom. Przyjeżdżam tu cały czas i podziwiam jak się rozwija. Mam tu rodzinę. Lubię tu grać - mówi Kamil Rylski i dodaje, że występy przed rodzinną publicznością kosztują go więcej stresu.
Zespół gra w składzie: Jacek Długosz - gitara, Łukasz Rylski - gitara basowa, Kamil Rylski - instrumenty perkusyjne, Patryk walczak - akordeon.
