Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Chłopiec prosił o jedzenie. Bezpodstawny hejt internautów?

Chłopiec prosił o jedzenie. Bezpodstawny hejt internautów?

Radomska policja w tym roku w sprawie 11-letniego chłopca przeprowadziła trzy interwencje; dziecko za każdym razem prosiło w restauracjach o jedzenie, bo twierdziło, że jest głodne. Do dwóch doszło na przełomie czerwca i lipca, do trzeciej tydzień temu. Policja z każdej sporządziła notatkę, które przekazano do Sądu Rodzinnego w Radomiu, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz kuratora sądowego. St. asp. Kamil Warda, p.o. rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu wyjaśnia, że dziecko proszące na ulicy o jedzenie to przejaw jego demoralizacji i to dlatego Sąd Rodzinny zdecyduje o dalszym losie rodziny.

Setki komentarzy, „patologia” i „gdzie jest MOPS?”

Kobieta, która zgłosiła ostatnie zdarzenie policji utworzyła też w mediach społecznościowych post, w którym opisała sytuację. Chłopiec miał przyjść do restauracji, w której pracuje i prosić o jedzenie. Dziecko miało być u niej dwukrotnie. Zaniepokojona sytuacją dziecka, zapytała w poście, czy ktoś je rozpoznaje. Stwierdziła też, że „napewno jest bity w domu ,miał siniaki na kostkach głodny był ale nakarmiłam” (pisownia oryginalna). Napisała, że dała mu też pieniądze „na coś słodkiego”. Świadkami sytuacji było małżeństwo, i to mężczyzna zadzwonił po policję.

Treść została opatrzona dwoma zdjęciami chłopca, na którym widać jak jest ubrany (prawdopodobnie szlafrok), widać jego twarz. I to bardzo dokładnie. Po edycji treści widzimy, że dopiero sześć dni później zdjęcia zostały usunięte, a następnie dodano jedną fotografię z zamazaną twarzą dziecka.

„Patologia”, gdzie jest MOPS?

Post wywołał natychmiastową reakcję i burzliwą dyskusję na temat sytuacji dziecka, rodziny, służb i instytucji, które powinny się zająć sprawą, a zdaniem internautów tego nie robią. Na matkę wylano wiadro pomyj. Bo niektórzy komentujący stwierdzili, że kobieta co roku jest w ciąży, a tatusiów jest wielu. Padły oskarżenia, że małoletni błąkają się po centrum miasta zaniedbane, brudne, w niekompletnej garderobie, głodne z „glutem po pas”, że zajmują się same sobą, bo w domu jest alkohol, a sama matka od niego nie stroni. Post się w sieci poniósł, a wraz z nim udostępniony wizerunek dziecka. Mleko się rozlało.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

Dzieci faktycznie jest dużo (najmłodsze ma około roku, najstarsze nie osiągnęło jeszcze pełnoletności).

Na swoim profilu sytuację skomentowała także matka chłopca, który prosił o jedzenie. W poście napisała: (pisownia oryginalna)„Tak to mój syn który jest lekko chory umysłowo i jest leczony psychitrycznie,potrafi uciec z domu i mówić, że nie ma co jeść i nie wstydzę się tego że mam chorego syna który jak dostaje ataki furii wyzywa mnie, atakuję nożem.Zanim coś powiecie omnie to najpierw cieszcze się że wasze dzieci są zdrowe i nie sprawiaja wam takich problemów i przykrości co mój syn i nawet że jest taki i tak kocham go nad życie i mam gdzieś wasze zdanie na mój temat”.

Intencje

- Udostępnienie wizerunku dziecka w tej sytuacji jest karygodne – mówi wprost Marcin Gierczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu.

O ile nam wiadomo, rodzina korzysta ze świadczeń pieniężnych, które należą się jej zgodnie z literą prawa. Z ramienia MOPS-u od 2016 roku rodzina ma przypisanego asystenta pracy socjalnej. Ponieważ w Sądzie Rodzinnym toczy się postępowanie, ma także kuratora. W przypadku tego konkretnego dziecka MOPS współpracuje ze szkolnym pedagogiem.

MOPS twierdzi, że wszystkie sygnały na temat dziecka i rodziny były sprawdzane. Jak się dowiadujemy, pierwszy taki sygnalizujący post w internecie był w wakacje, ten sprzed kilku dni jest drugi. - Żadne z nich się nie potwierdziło, ani dotyczących przemocy, ani alkoholu. Sygnały były mniej lub bardziej anonimowe. O ile mi wiadomo, żadna z instytucji, o których mowa, nie stwierdziła, aby w tym domu brakowało pożywienia – mówi nam w rozmowie Gierczak. - Największą krzywdę, jaka się temu dziecku zdarzyła, było opublikowanie w mediach jego wizerunku. To jest karygodne i tego się nie robi. Osoba, która to zrobiła, być może uczyniła to w dobrej wierze, ale wyrządziła temu dziecku krzywdę.

MOPS uważa, że zawsze stara się każdej rodzinie pomóc tak, aby dzieci mogły w tej zostać. Jeśli nie ma bezdyskusyjnych sytuacji typu przemoc i alkohol, to brane są pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym zdrowotne. Jak jest w przypadku tej rodziny nie mówi, obowiązuje go tajemnica zawodowa. Część wizyt w rodzinie jest zapowiedziana, a część nie, by zweryfikować faktyczną sytuację.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Jak ustaliliśmy, rodzina jest pod stałym nadzorem dzielnicowego, MOPS-u, kuratora sądowego, kuratora społecznego i asystenta rodziny. - W trakcie wizyt przeprowadzanych przez dzielnicową nie potwierdziliśmy, żeby w rodzinie dochodziło do nieprawidłowości. Nie ma również podstaw do wszczęcia procedury Niebieskiej Karty, którą objęte są rodziny, w których stosowana jest przemoc – mówi nam st. asp. Kamil Warda, p.o. rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Rozmawiamy z matką

Kiedy rozmawiałam z matką chłopca przez telefon słychać było jej wzburzenie całą sytuacją oraz postem, który pojawił się w sieci. Nie kryła emocji. - Przez tą panią dzieci i tak mają dużo kłopotów. Czy ta pani pomyślała, gdy wstawiała post, że moje dzieci są teraz wyśmiewane i muszę dziecku klasę zmienić?! Jest od ku**w wyzywane, jest grożone, że będzie bite. Teraz się każdy interesuje, że dzieciom się krzywda dzieje? Teraz im się właśnie dzieje. Jakaś głupa baba nie myśli mózgiem, tylko nie wiem czym. Jakby pomyślałam logicznie, to mogła wstawić post bez zdjęcia mojego dziecka – usłyszałam od matki chłopca.

Kobieta mówi, że teraz jej dzieci nie chcą chodzić do szkoły, bo się boją, niektóre płaczą. Pytam, czy upubliczniony wizerunek dziecka będzie miał swój finał w sądzie. - Najpierw muszę zrobić porządek w szkole, uspokoić dzieci. Na wszystko jest czas. Syn był badany przez ośrodek przeciw przemocy wobec dzieci. Dziecko było obejrzane, nie stwierdzono u dziecka żadnych śladów przemocy. Dzieci do szkoły zawsze mają śniadanie, obiady w szkołach poopłacane. To nie jest tak, że ja nie dbam o dzieci. Gdyby tak było, to bym dzieciom obiadów nie opłacała, nie dostawałyby śniadania. Przepijałabym, jak to ludzie mówią, że biorę pieniądze i przepijam. Ale już nie mówią o tym, że co dzień albo co drugi, jak nie ja to przyszły mąż chodzimy się z dwiema siatkami ze sklepu. Jak dzieci wychodzą na plac zabaw czyste i ubrane, śmieją się, bo są wesołe, tego też ludzie nie widzą. Jak się kiedyś dzieciom parę lat temu działa krzywda, tego nie widzieli. Ale teraz, jak dzieciom się poukładało, mają dach nad głową, porządnego ojca, który pracuje i ich utrzymuje, i stać nas prawie na wszystko dla tych dzieci, to teraz chcą im to popsuć. Wreszcie mogą spać spokojnie, wiedząc, że tatuś nie przyjdzie pijany i nie będzie im robił wstydu albo wyzywał ich. Gdzie ludzie byli, jak się naprawdę dzieciom krzywda działa? Nikt nie zareagował, nawet palcem nie ruszył, sąsiedzi też nie reagowali. Teraz się ludzie wtrącają? Teraz to powinni przyjść i podziękować narzeczonemu, że wziął tyle dzieci, z których większość nie jest jego, na utrzymanie i kupił im dom. Znalazł się ktoś, kto chce im stworzyć pełną rodzinę - mówi nam matka.

Dzieci pozostają przy matce i jej partnerze.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy