Wśród propozycji zgłoszonych przez Klub Radnych PiS znalazły się m.in. podwyżka płac dla pracowników jednostek organizacyjnych miasta, zwiększenie nakładów na Radomski Szpital Specjalistyczny, Radomski Program Drogowy, budowa ścieżek rowerowych oraz przygotowanie koncepcji rozwoju terenów zielonych. Jak podkreślają radni PiS, propozycje budżetowe, które zaprezentowali są wynikiem rozmów z mieszkańcami Radomia.
https://www.cozadzien.pl/radom/radni-pis-zlozyli-propozycje-do-budzetu-radomia-na-2020-rok/59620
W czwartek, 3 października, do propozycji budżetowych Klubu Radnych PiS odniósł się wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak. - W gruncie rzeczy to bardzo dobre projekty, które częściowo już znajdują się w budżecie naszego miasta albo projekty, które są realizowane – mówi wiceprezydent Konrad Frysztak. - W tym roku 34 mln zł już wydatkowano na inwestycje w szpitalu i dwadzieścia kilka mln wpisane zostało w przyszłorocznym budżecie. Poza szpitalem są inne ciekawe punkty, jak chociażby budowa układu komunikacyjnego w dzielnicy przemysłowej Wólka Klwatecka.
Chociaż jak przyznał wiceprezydent w sprawie budowy układu komunikacyjnego w dzielnicy przemysłowej został złożony wniosek do Funduszu Dróg Samorządowych. - Wniosek, o który nie zadbali samorządowcy, jak i parlamentarzyści PiS-u. Chcemy to zadanie realizować. Otworzyliśmy oferty w przetargu, ale pamiętamy również o winsoku do Funduszu Dróg Samorządowych – mówi wiceprezydent. - To są ważne zadania dla Radomia, dla mieszkańców i będziemy chcieli je realizować, jak chociażby kontynuować Radomski Program Drogowy.
Na rozmowy w sprawie budżetu miasta na przyszły rok, otwarte są także władze Radomia. – Będziemy musieli wtedy wspólnie zdecydować, które zadania zostaną zrealizowane, a które będziemy musieli z już istniejącego budżetu bądź wieloletniej prognozy finansowej usuwać, aby te zadania wpisać – przyznaje wiceprezydent Frysztak. - Budżet to nie tylko pobożne życzenia, ale również bilans między dochodami a wydatkami. Warte podkreślenia jest to, że w związku ze zmianami w PIT-ach, dochody naszego miasta zmaleją o około 30 mln zł.
Na rozmowy i konsultacje obie strony mają czas prawie trzy miesiące.