Na początku XIX wieku w dawnym klasztorze benedyktynek rosyjski zaborca umieścił karno-śledcze więzienie. Cele w dwupiętrowym budynku - z maleńkimi, umieszczonymi wysoko oknami – wyposażono w drewniane ławy (bez pościeli), stolik, kubek i dzbanek z wodą. Stało tam też wiadro do załatwiania potrzeb fizjologicznych. Było duszno i wilgotno; osadzeni brodzili po kostki w błocie.
W więzieniu siedzieli nie tylko kryminaliści; zaborca cele przy obecnej ul. Reja zapełniał także więźniami politycznymi. Szczególnie dużo było ich w czasie powstań narodowych czy politycznych rozruchów. W okresie powstania styczniowego w radomskim więzieniu zmarło 48 uczestników niepodległościowego zrywu. Z kolei w czasie rewolucji 1905-1907 zatrzymanych działaczy niepodległościowych było tak dużo, że zwalniano kryminalnych, by zrobić miejsce dla politycznych. Więźniowie polityczni stanowili w tym czasie połowę osadzonych. W maju 1906 roku, w proteście przeciwko okrutnemu traktowaniu, podjęli trzydniową głodówkę. Mogli też liczyć na wsparcie z zewnątrz. W 1907 roku radomska Organizacja Bojowa Polskiej Partii Socjalistycznej postanowiła ratować osadzonych towarzyszy – uznali, że pod więzieniem trzeba zrobić podkop i wyprowadzić więźniów. Trudnego zadania podjął się m.in. Aleksander Tybel.
Aleksander Tybel urodził się w Radomiu w 1889 roku. Tu ukończył trzyklasową szkołę elementarną, potem został garbarzem. Wstąpił do PPS i już w okresie rewolucji 1905 roku należał do jej Organizacji Bojowej. Mocno się angażował w działalność OB - brał udział w protestach i manifestacjach skierowanych przeciwko caratowi i w obronie robotników. W październiku 1907, wraz z Janem Kucharskim i Stanisławem Smolińskim, drążył podziemny tunel. Podkop prowadził od jednej z kamienic do więziennej łaźni, bo to tam sprowadzano więźniów ze wszystkich cel, a PPS zależało na uwolnieniu jak największej liczby towarzyszy. Wszystko szło dobrze do momentu, kiedy kopiący osiągnęli więzienny mur. Wtedy dźwięk łomów usłyszeli strażnicy. W podziemnym tunelu schwytano całą trójkę. Kucharski i Smoliński zostali skazani na trzy lata rot aresztanckich. Aleksander Tybel został dodatkowo oskarżony o działanie przeciwko porządkowi prawnemu i bezpieczeństwu państwa; postawiono mu także zarzut współudziału w zamachu na komisarza carskiej policji. Sąd skazał go na karę śmierci. Wyrok został wykonany w sierpniu 1908 roku na stokach warszawskiej Cytadeli.
Nie wiadomo, gdzie Tybel został pochowany. Jego symboliczny grób znajduje się na cmentarzu przy ul. Limanowskiego.
W 1932 roku radomscy radni postanowili przemianować ul. Benedyktyńską na Aleksandra Tybla.
nika