Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

Jest taka ulica: Kwiatkowskiego

Jest taka ulica: Kwiatkowskiego

Ulica Wiktora Cymerysa-Kwiatkowskiego, Glinice, Ustronie. Między ul. Osiedlową a ul. Juliusza Słowackiego.

Wiktor Cymerys Kwiatkowski urodził się w 1886 roku w Radomiu w rodzinie robotniczej. Sam też był robotnikiem – kamieniarzem, pracował w Fabryce Mebli Giętych „Johann Kohn i S-ka”. Od 1901 r. należał do Polskiej Partii Socjalistycznej.

Zginął 24 grudnia 1904 r. od kul Rosjan, którzy postanowili rozpędzić robotniczą demonstrację.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+

Wojna rosyjsko-japońska w 1904 roku po raz kolejny wzbudziła w Polakach nadzieje na odzyskanie niepodległości. Organizowano akcje nieposłuszeństwa wobec carskiego zaborcy, które przybrały na sile, gdy ten ogłosił pobór rekruta. W grudniu władze Polskiej Partii Socjalistycznej wydały rozkaz – „wszelkimi środkami utrudniać mobilizację, czynić to na drodze agitacji i przy użyciu siły”. W Radomiu główną akcję zaplanowano na 24 grudnia. Tego dnia przed południem bojowcy PPS, by przeszkodzić w wywiezieniu na front zmobilizowanych rezerwistów, wysadzili dwa mosty kolejowe na linii Radom – Dęblin. Zamierzali także podpalić gmach „zarządu powiatowego”, ale ostatecznie tego nie zrobili. Ostatnim punktem wigilijnej akcji była nocna manifestacja. Demonstranci planowali przejść pod gmach Komisji Województwa Sandomierskiego, a spotkali się przed kościołem bernardynów, po pasterce.

„Załopotał nad tłumem Czerwony Sztandar PPS z napisem Niech żyje Rewolucja! Niech żyje Niepodległość i Socjalizm! Chorążym był Wiktor Cymerys-Kwiatkowski” – opisywała tamten grudniowy wieczór „Trybuna” w numerze z 26 listopada 1937 r.

Pochód ruszył w górę obecnej ul. Żeromskiego. Początkowo szło w im około 300 osób; gdy wkraczał na pl. 3 Maja manifestantów było około tysiąca. Z przeciwnej strony nadjechało dorożką trzech oficerów” a za nimi pędem zbliżał się oddział piechoty z karabinami gotowymi do strzału”. „Wojsko zatrzymało się. Stanął i pochód. Odległość między wojskiem i pochodem wynosiła jakieś 8 do 10 kroków” – pisze nieznany autor tekstu w „Trybunie”. – „Pułkownik rosyjski, Bułatow, skoczył z dobytym i gotowym do strzału rewolwerem do sztandaru. Udało mu się początkowo chwycić za głowę chorążego, Cymerysa-Kwiatkowskiego, lecz ten zwinnie wyrwał mu się z rąk. W tym samym momencie huknął strzał rewolwerowy innego bojowca i pułkownik runął martwy na jezdnię. W odpowiedzi zagrały karabiny piechoty. (…) Tłum ani drgnął. Kwiatkowski stał wyprostowany, dumnie dzierżąc do góry Czerwone Znamię. (…) Nastąpiła druga salwa karabinowa, a po niej trzecia. I znów w tłumie obyło się bez ofiar. I znów dumnie powiewał Czerwony Sztandar w ręku Cymerysa. Bojowcy w odpowiedzi walą z rewolwerów, wybierając starszyznę. Cymerys Kwiatkowski stoi, jak posąg ze spiżu, nie drgnąwszy nawet. Nieustraszony  patrzy wprost w oczy wrogom, patrzy w oczy niechybnej śmierci. Naraz potężny huk rozdarł powietrze. To dynamit, podłożony przez jednego z bojowców pod ogrodzenie cerkwi na placu (obecnie kościół garnizonowy). Żołnierze, przerażeni wybuchem, nie wiedząc co się dzieje przerwali strzelaninę. Manifestanci oprzytomniawszy rozbiegli się na wszystkie strony. U wylotu ul. Lubelskiej pozostał jeden jedyny Wiktor Cymerys Kwiatkowski, siedemnastoletni robociarz, z rozwiniętym sztandarem bojowym, wpatrzony we wroga. Czerwony Sztandar i jego Chorąży nie znają strachu, nie znają ucieczki. Skorzystał z tego trzeci oficer oddziału piechoty i podbiegłszy dał zza słupa ognia do Chorążego. Kilka kul rewolwerowych z odległości dwóch kroków przebiło serce Cymerysa Kwiatkowskiego. Lecz i wówczas nie wypuścił on z rąk Sztandaru. Szybkim ruchem zdarł go z drzewca, schował pod bluzę, zalaną obficie krwią serdeczną, podszedł do ściany, przykucnął i skonał obok trupa pułkownika. Nić życia 17-letniego robotnika-bohatera została przecięta”.

Wiktor Cymerys-Kwiatkowski został pochowany na cmentarzu przy ul. Limanowskiego 29 grudnia. W jego pogrzebie uczestniczyło ponad 300 osób.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

W 1937 władze Radomia przyznały matce Cymerysa-Kwiatkowskiego comiesięczną zapomogę – 100 zł. 28 listopada tego samego roku, z inicjatywy PPS, odbyła się wielka uroczystość odsłonięcia pomnika na grobie Cymerysa. W 1938 Wiktor Cymerys-Kwiatkowski został przez rząd II Rzeczypospolitej odznaczony pośmiertnie Krzyżem Niepodległości z Mieczami.

Rada miejska w Radomiu ul. Żabią przemianowała na Cynerysa-Kwiatkowskiego w 1935 r.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy