"Zachowanie niektórych kobiet jest niedopuszczalne i przekracza wszelkie moralne granice. W tej sytuacji jestem zmuszony przedstawić swoje dowody, aby powstrzymać molestowanie seksualne wobec mnie" - czytamy w pierwszym wpisie posła Marka Suskiego. "Już po kilku dniach zacząłem otrzymywać od niej zdjęcia o charakterze intymnym. Wielokrotnie wzywałem do zaprzestania prześladowań, ale niestety te działania nie przyniosły rezultatu. Jestem zmuszony powstrzymać molestowanie seksualne. Takie wulgarne zachowanie osoby publicznej jest niedopuszczalne. Nie zdziwiłbym się, gdyby taką rozwiązłość seksualną wykazywali politycy w KO lub w otoczeniu Marty Lempart." - czytamy dalej na profilu.
Na profilu pojawiły się też roznegliżowane zdjęcia, jakie poseł rzekomo otrzymał od Ewy Szarzyńskiej w prywatnych wiadomościach.
Do wpisów Marka Suskiego odniósł się profil kobiety, której zdjęcia pojawiły się na profilu polityka. "Marku, jeśli w ciągu dwóch godzin nie usuniesz poniższych wpisów oraz nie przeprosisz mnie publicznie, opublikuję intymne zdjęcia, które od ciebie otrzymywałam, a także propozycje o charakterze seksualnym".
Do sytuacji odniosła się rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
Doszło do włamania na konto posła Marka Suskiego. Zamieszczane treści nie są jego autorstwa. Sprawa jest wyjaśniana
— Anita Czerwińska rzecznik PiS (@RzecznikPiS) January 18, 2021PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
czd/mm, fot. Twitter