93-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala na Józefowie 19 czerwca przez karetkę pogotowia. Kiedy dzień później synowa mężczyzny próbowała dowiedzieć się cokolwiek o stanie jego zdrowia, okazało się, że mężczyzny już w szpitalu nie było. Do domu także nie wrócił. Został odnaleziony przez policję 21 czerwca w rowie, sto metrów od szpitala.
- Po wstępnym badaniu na triage'u chory otrzymał kolor zielony (jest on przydzielany pacjentom, którzy są wydolni krążeniowo i oddechowo, wymagający podstawowej diagnostyki laboratoryjnej i obrazowej). Pacjent oczekiwał na konsultację internistyczną. Ok. godz. 16-16.30 został poproszony do gabinetu lekarskiego, jednak pacjenta już nie było. Personel szpitalnego oddziału ratunkowego natychmiast rozpoczął poszukiwania mężczyzny na oddziale, zawiadomiono również lekarza dyżurnego oraz ochronę szpitala, która poszukiwała pacjenta na terenie wokół placówki. Szpital poinformował policję o zaginięciu pacjenta. Funkcjonariusze znaleźli mężczyznę w niedzielę, 21 czerwca ok. godz. 13. Pacjent ponownie trafił na SOR. W nocy ok. godz. 3 pacjent zmarł - informuje Karolina Gajewska, rzecznik Mazowieckiego Szpitala w Radomiu.
Teraz Prokuratura Okręgowa Radomiu prowadzi śledztwo w tej sprawie. – Jedno postępowanie jest prowadzone w sprawie narażenia pacjenta, 93-letniego mężczyzny, przez personel szpitala na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i w konsekwencji nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi prok. Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
W tej sprawie, jak mówi prokurator Beata Galas, jest także rozpoznawany wątek dotyczący zgłoszenia zaginięcia przez rodzinę tego pacjenta. - Po tym, jak 19 czerwca w godzinach wieczornych mężczyzna wyszedł ze szpitala i nie wrócił do domu, a następnego dnia dopiero rodzina dowiedziała się od pracowników szpitala, że takiego pacjenta w szpitalu nie ma i zgłosiła zaginięcie 93-latka w jednostce policji w Radomiu. Tutaj będzie analizowane okoliczności dotyczące podjęcia bądź nie właściwych czynności w związku ze zgłoszeniem tego zaginięcia - dodaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Prokuratura ma już zabezpieczoną dokumentację medyczną, zmarłego mężczyzny. Zdjęcia z monitoringu. W tej sprawie będą także przesłuchiwani świadkowie.