Dożynki, to inaczej święto plonów. To ludowe święto połączone z obrzędami dziękczynnymi za ukończenie żniw i prac polowych. W niedzielę to właśnie rolnicy z gminy Skaryszew świętowali zakończenie żniw. - To jest najważniejsze święto dla rolników. To jest ten okres, kiedy tak naprawdę plony już są albo skopcowane albo w stodołach i możemy świętować. Chleb, który był niesiony w procesji był wypiekany z ziarna tegorocznego. Także dziś na zabawę, na pokazanie tego, co z tego chleba da się zrobić i z produktów, które zostały wyhodowane w naszych ogródkach – mówił podczas dożynek Dariusz Piątek, burmistrz Miasta i Gminy Skaryszew.
Na 24 pięknie udekorowanych stoiskach z sołectw gminy Skaryszew można było skosztować lokalnych wyrobów; porki, kapusty z grochem czy wędlin i ciast. Oczywiście nie zabrakło również domowej roboty trunków. - Chcę podziękować na tych dożynkach za tą wspaniałą atmosferę, którą stworzyli zarówno mieszkańcy Makowa, ale też mieszkańcy innych sołectw, za to, że tak licznie przybyli ze swoimi stoiskami i wieńcami. To pokazuje, że jednak te żniwa możemy zaliczyć do udanych – powiedział burmistrz.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/dozynki-w-makowie-zdjecia/59121
Ważnym punktem imprezy była oczywiście prezentacja wieńców dożynkowych, których do konkursu zgłoszonych zostało aż 23. - Niezbędne w takim uwiciu wieńca jest po prostu zebranie zbóż. A zboża, co nie każdy o tym pamięta, zbieramy już w czerwcu, właściwie zaraz tuż po Bożym Ciele. Zboża oczywiście ścinaliśmy sierpami - mówi Dorota Adamczyk-Lis, mieszkanka Makowa. - Wieniec ma największe powodzenie u etnografów, w którym jest najwięcej zbóż. Dlatego też zbieramy wszystkie zboża, które są u nas na polu. Ale również postaraliśmy się, żeby była tatarka, która u nas nie rośnie. Nawet koleżanka zasiała len i proso, żeby było do wieńca.
Oczywiście jak dożynki, to nie mogło zabraknąć dobrej zabawy. W ramach programu artystycznego wystąpiło Koło Teatralne działające przy PSP w Makowie, a także zespoły ludowe. W trakcie imprezy otwarta została także wystawa prac malarskich Antoniego Jopkiewicza, malarza-amatora, który mieszkał i tworzył w Skaryszewie.