Podopieczni trenera Roberta Prygla dobrze zainaugurowali rozgrywki w sezonie 2020/21, pokonując po pięciosetowym boju Indykpol AZS Olsztyn. Dla zespołu prowadzonego przez trenera Michała Winiarskiego niedzielne spotkanie będzie natomiast pierwszym pojedynkiem w nowych rozgrywkach PlusLigi.
Gdańszczanie w okresie przygotowawczym mieli spore problemy. Wielu zawodników wypadło bowiem z treningów ze względu na zarażenie koronawirusem. Zdziesiątkowany zespół nie mógł więc trenować w komplecie. Cerrad Enea Czarni jednak nie przewidują taryfy ulgowej dla rywala.
- Czas będzie działać na naszą korzyść. Im więcej będziemy razem trenować, im więcej czasu spędzimy razem w hali, tym nasza gra będzie szła zdecydowanie do góry - zaznacza trener Trefla.
- Oczywiście Gdańsk miał swoje problemy i bardzo nam przykro z tego powodu, ale nie będziemy im podawać ręki żeby im się łatwiej grało. Musimy wejść w ten mecz skoncentrowani i mamy jeden plusik, że ten pierwszy mecz sezonu, te pierwsze przelane ligowe poty, mamy już za sobą - mówi Dawid Konarski, atakujący Cerradu Enei Czarnych.
Z klubem z Pomorza po poprzednim przedwcześnie zakończonym sezonie pożegnali się m.in. Paweł Halaba, Bartosz Filipiak, Rubben Schott czy Szymon Jakubiszak, a karierę zakończył Wojciech Grzyb. Do zespołu dołączyli natomiast Mariusz Wlazły, Mateusz Mika czy Bartłomiej Lipiński.
- Rzeczywiście jest to drużyna przebudowana. W zeszłym sezonie grali fajną, atrakcyjną dla oka siatkówkę, ale odeszli znaczący zawodnicy tacy jak Filipiak, Schottt czy Halaba. Aczkolwiek nowe transfery w Gdańsku nie spowodowały dużego ubytku jakościowego w tej drużynie - mówi Robert Prygiel, trener "Wojskowych", który dodaje, że jego zawodnicy będą się jednak skupiali przede wszystkim na swojej grze.
- To będzie taki mecz, w którym przede wszystkim chcemy się skoncentrować na swojej grze. Zbyt mało jest obecnie informacji na temat występów Gdańska w okresie przygotowawczym i wynika to z tego, że przechodzili w drużynie zakażenie covidem. Musimy być bardzo czujni. Nie możemy wychodzić z założenia, że po problemach Gdańska będziemy mieć łatwiej. Wręcz przeciwnie, musimy wyjść ze świadomością, że to będzie ciężki mecz i z takim podejściem jesteśmy w stanie tę drużynę ograć - podkreśla Prygiel.
Początek meczu Cerrad Enea Czarni Radom - Trefl Gdańsk w niedzielę, 20 września o godzinie 20.30 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu przy ulicy Narutowicza 9.