Wciąż trener Prygiel nie mógł skorzystać z pełnego składu. W Lubinie pojawił się wraz z drużyną Michał Ostrowski, ale środkowy wciąż jest kontuzjowany i nie znalazł się w składzie meczowym.
Pojedynek w Lubinie rozpoczął się od niezwykle wyrównanej walki, która trwała niemal całą premierową odsłonę. Wynik ciągle oscylował w granicach remisu. Żaden z zespołów nie był w stanie wypracować sobie przewagi więcej niż dwa "oczka". Ta wymiana ciosów trwała do stanu 18:18. Wtedy to serią trzech skutecznych akcji z rzędu popisali się gospodarze. Atak z krótkiej skończył Morozau, a ze skrzydła Ziobrowski, do tego jeszcze doszło nieporozumienie po stronie przyjezdnych (21:18). W samej końcówce podopiecznym trenera Prygla nie udało się odrobić straty i po błędzie w ataku Protopsaltisa (25:22) ekipa z Lubina prowadziła 1:0.
Drużyna Cuprum jeszcze niesiona pozytywnym zakończeniem premierowej odsłony, zaczęła mocno drugą. Po skutecznym ataku dobrze dysponowanego Ziobrowskiego było 7:2. W kolejnych minutach miejscowi utrzymywali wypracowaną przewagę, a Cerrad Enea Czarni nie potrafili złapać swojego rytmu gry. Po ataku Maruszczyka było już 21:18. Przyjezdni jednak rozpoczęli, jak się potem okazało, udaną pogoń. Po ataku z przechodzącej Butryna było 21:21. Końcówka to wiele emocji. Radomianie mieli parę piłek setowych i set zakończył się dopiero na przewagi po dwóch skutecznych atakach Butryna wynikiem 28:30.
https://www.cozadzien.pl/sport/cuprum-lubin-cerrad-enea-czarni-radom-relacja-live/60635
Trzecia partia rozpoczęła się po myśli Cerradu Enei Czarych (2:5). Później jednak sytuacja się zmieniła. Lubinianie nie tylko odrobili stratę (9:9), ale wyszli na prowadzenie (13:10). Goście zatracili gdzieś skuteczność w ataku, co wykorzystywali siatkarze Cuprum. Po dobrym technicznym ataku Filipa strata zmalała do jednego "oczka" (20:19), a parę chwil później, kiedy zatrzymany został Lipiński był już remis 21:21. Cerrad Enea Czarni złapali w końcówce wiatr w żagle. Gospodarze mieli problemy z przyjęciem flota Borucha, ponadto dobrze funkcjonował blok (21:23). Po skutecznym ataku wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Firszta, goście objęli prowadzenie w meczu (22:25).
Czwarta odsłona zaczęła się od wymiany ciosów (6:6, 9:9). Potem inicjatywę przejął zespół z Radomia. Na szczególną uwagę zasługuje akcja przy stanie 10:12, pełna ofiarnych obron w wykonaniu siatkarzy Cerradu Enei Czarnych, a zakończona znakomitym, efektownym pojedynczym blokiem Włodarczyka na Ziobrowskim! Co prawda niedługo potem miejscowi wyrównali po ataku Maruszczyka (16:16), ale później podopieczni trenera Prygla znów "odskoczyli". Kiedy Filip obił blok, a Butryn posłał asa serwisowego było już 18:22. Tej przewagi zespół z Radomia nie dał już sobie wyrwać i po autowej zagrywce Lipińskiego Cerrad Enea Czarni wygrali seta numer cztery 25:21 i cały mecz 3:1!
To dla ekipy z Radomia trzeci triumf w sezonie 2019/2020 PlusLigi, a drugi za trzy punkty.
Cuprum Lubin - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (25:22, 28:30, 22:25, 21:25)
Cuprum: Tavares 4, Ziobrowski 19, Lipiński 17, Maruszczyk 14, Smoliński 6, Morozau 9, Gruszczyński (libero) oraz Dvoranen, Zawalski.
Cerrad Enea Czarni: Vincić 3, Butryn 16, Protopsaltis 18, Włodarczyk 13, Pajenk 8, Boruch 8, Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Filip 6, Kędzierski, Firszt 3.
Sędziowie: Marek Budzik i Wojciech Maroszek
MVP: Karol Butryn (Cerrad Enea Czarni Radom).