Pojedynek II ligi szczypiornistów zgromadził nadkomplet publiczności. W końcu fani mieli okazję obejrzeć derbowe spotkanie, w którym rywalizowały dwie czołowe drużyny rozgrywek.
W sam mecz zdecydowanie lepiej weszli podopieczni Patryka Kuchczyńskeigo, którzy po 11. minutach i golu Marka Mierzwiaka wyszli na trzybramkowe prowadzenie.
Niesieni dopingiem gospodarze potrzebowali jedynie pięciu minut, by nie tylko odrobić straty, ale również wyjść na prowadzenie 8:7.
Właśnie wtedy na parkiecie pojawił się Patryk Kuchczyński. Szkoleniowiec zespołu gości, dał bardzo dobrą zmianę, bo do końca pierwszej części sam zdobył pięć goli. Sęk w tym, że po przeciwnej stronie był Piotr Rojek. Najlepszy strzelec radomian w pierwszych 30. minutach zdobył ich osiem i Uniwersytet na zmianę stron wychodził prowadząc 15:14.
Początek drugiej połowy to bez wątpienia - „ Rojek show”! Zawodnik w ciągu siedmiu minut zdobył sześć bramek, a spadkowicz z I ligi wygrywał 21:16. Na taki obrót wydarzeń szybko zareagował opiekun Orląt, bo rywale zaczęli się niebezpiecznie oddalać. O ile w tym czasie bardzo skuteczny w ofensywie był Rojek, tak nie do pokonania w bramce radomian był Krzysztof Markowski.
W 40. minucie Uniwersytet prowadził nawet 23:16 i dopiero wtedy zwolenianie za sprawą Kacpra Marzędy postanowili zdecydować się na indywidualne krycie najlepszego zawodnika meczu.
To poskutkowało o tyle, że Rojek nie zdobywał już seryjnie goli, ale doskonale uzupełniali go w tym koledzy zespołu. Jako, że wciąż doskonale w bramce Uniwersytetu spisywał się Markowski, to na 12 minut przed końcem przewaga miejscowych urosła do ośmiu bramek.
W 49. minucie czerwoną kartką ukarany został zawodnik Orląt Sebastian Płaczkowski, a radomianie nie zamierzali zwalniać tempa i ostatecznie wygrali 33:27.
Uniwersytet Radom – Enea Orlęta Zwoleń 33:27 (15:14)
Uniwersytet: Markowski, Drabik – Wasik 1, Rojek 21, Kiraga 5, Sikora 2, Stanik , Pawelec, Kwiecień 1, Kubajka 2, Banaczek 1.
Orlęta: Lubawy, Spytek – Figura 0, Płaczkowski 2, Smyrgała 2, Chołuj 0, Marzęda 5, Tuszyński 1, Mierzwiak 3, Kacperski 2, Rutkowski 1, Stępniewski 4, Kuchczyński 7, Samuś 0.